PRZEZORNY ZAWSZE UBEZPIECZONY

30 października 2016

Zapytani o ubezpieczenie na życie, odpowiadamy często, że w tej akurat chwili go nie potrzebujemy lub deklarujemy, że wystarczy nam ochrona grupowa oferowana przez pracodawcę. Z kolei jako posiadacze indywidualnych ubezpieczeń na życie nie zawsze zastanawiamy się nad wysokością sumy, która figuruje w umowie i czy będzie ona zgodna z potrzebami najbliższych w sytuacji, gdy dojdzie do wypłaty świadczenia. Oznacza to, że do ubezpieczenia na życie przykładamy zbyt małą wagę, zapominając o podstawowej funkcji, jaką pełni – ochronie naszych bliskich i nas samych przed konsekwencjami różnego typu zdarzeń losowych, powodujących utratę zdrowia, zdolności do pracy czy skutkujących śmiercią. A przecież ubezpieczenie na życie to jedno z najbardziej podstawowych rozwiązań finansowych jakie powinniśmy mieć. Dlaczego? O tym poniżej.

Produkty finansowe

Na rynku finansowym dostępnych jest szereg różnorodnych produktów, które wybieramy w zależności od bieżących potrzeb. Czasami brakuje nam pieniędzy, innym razem mamy ich wystarczająco dużo, by chcieć je pomnażać, jeszcze kiedy indziej lokujemy nasze środki w produkty, które uchronią zgromadzony przez nas majątek. Po pożyczki sięgamy zatem, by sfinansować wydatki, na których pokrycie w części lub całości nie mamy środków własnych – kredytem hipotecznym posłużymy się, kupując nieruchomość; gotówkowym sfinansujemy bieżące potrzeby. Inaczej jest w przypadku oszczędności - pieniądze inwestujemy lub oszczędzamy z myślą o przyszłych wydatkach, na które nie chcemy zaciągać zobowiązań. Dzięki nagromadzonym wcześniej środkom wielu rzeczy nie będziemy musieli kredytować. Z kolei posiadacze nieruchomości, samochodów czy innych dóbr myślą o zawarciu umowy ubezpieczenia od następstw zdarzeń losowych, od kradzieży lub innych kategorii objętych ochroną. Nie chcą bowiem narażać się na większe straty w przypadku utraty mienia.

A co z ubezpieczeniem na życie?

Tymczasem ubezpieczenie na życie jest jednym z niewielu produktów, na którego zakup decydujemy się w trosce o bliskich. Zakup tego typu polisy to wyraz poczucia odpowiedzialności za uposażonych  - najczęściej za dzieci i współmałżonków, ale także za rodziców czy inne wskazane osoby, o których przyszłość pragniemy zadbać finansowo.

Przeanalizujmy kilka przypadków, które wskazują wyraźnie, dlaczego warto być ubezpieczonym.

Gdy wydatki gospodarstwa domowego przerastają możliwości jednego z małżonków…

Na budżet gospodarstwa domowego najczęściej składają się zarobki obojga małżonków. Aby zweryfikować, kto powinien być głównym ubezpieczonym i na jaką kwotę powinna opiewać polisa, warto wnikliwie przeanalizować sytuację finansową. Trzeba odpowiedzieć na pytanie, czy w przypadku śmierci jednego z małżonków, drugi byłby w stanie samodzielnie pokrywać wszystkie regularne koszty – comiesięczne zobowiązania i codzienne wydatki - bez potrzeby znacznego obniżania standardu życia. Osoba, której wynagrodzenie jest kluczowe dla budżetu domowego i zabezpiecza go w całości lub w znacznej części, powinna być przedmiotem ubezpieczenia, zaś współmałżonek i inni członkowie rodziny - uposażonymi. Dzięki temu świadczenie ubezpieczeniowe odegra swoją rolę - wypełni powstałą lukę budżetową przez okres potrzebny pozostałym członkom rodziny na przystosowanie się do zaistniałych zmian.

Zaciągnięcie zobowiązania

Jednym z pierwszych planów, które pragną zrealizować nowo założone rodziny, jest zakup wspólnej nieruchomości. Często w takiej sytuacji młodzi małżonkowie sięgają po zobowiązanie finansowe, jakim jest kredyt hipoteczny. Banki, udzielając takiego kredytu, weryfikują zdolność wnioskodawców na podstawie ich wynagrodzenia. Najczęściej, aby spełnić wymagania dotyczące zarobków, małżonkowie muszą wspólnie przystąpić do umowy z bankiem. Później, spłacając kredyt i chcąc utrzymać odpowiedni standard życia, nadal będą potrzebować wpływów do budżetu z dwóch źródeł. Sytuacja skomplikuje się, gdy jedna z osób nie będzie w stanie pracować z powodu wystąpienia nagłej choroby lub poważnego wypadku. Jeszcze gorzej, gdy jednego z partnerów lub współmałżonków po prostu zabraknie. Wtedy pojawia się problem, skąd pozyskać środki pieniężne niezbędne do zamknięcia budżetu, a przede wszystkim do spłaty kredytu hipotecznego. Niespłacane zobowiązanie może bowiem doprowadzić do utraty domu, który jest dla wszystkich dachem nad głową. Aby uniknąć tego dramatu, warto pomyśleć o ubezpieczeniu na życie. W powyższym przypadku świadczenie nie tylko powinno pokrywać lukę w budżecie, ale także, a nawet przede wszystkim, powinno wystarczyć na całościową spłatę kredytu hipotecznego.

Zachowki

Wciąż jeszcze sporządzanie testamentu, czyli spisanie ostatniej woli w postaci aktu notarialnego w obecności urzędnika, nie należy do popularnych form rozporządzanie własnym majątkiem na wypadek śmierci. Często pozostawiamy sprawy losowi i dobrej woli bliskich, na których porozumienie liczymy. Niestety, prawo jest nieubłagane. W przypadku braku testamentu zawsze, niezależnie od wnoszonych roszczeń, będzie działać prawo spadkowe. To oznacza, że majątkiem będzie trudno zarządzać, gdyż może pojawić się wiele osób decyzyjnych albo, co gorsza, wśród tych osób znajdą się nieletni. Wszyscy dziedziczą wówczas część każdej składowej majątku. W najbardziej niekorzystnym ujęciu może to być np. część nieruchomości, na której ciąży zobowiązanie kredytowe. Aby zabezpieczyć rodzinę przed sytuacją, w której po śmierci poszczególni spadkobiercy będą spierać się o prawa do majątku, warto wcześniej spisać testament. Jednak należy pamiętać, że pominięcie w nim niektórych, według ustawy prawomocnych spadkobierców, daje im prawo do roszczenia sobie prawa do zachowku, czyli swego rodzaju odszkodowania za nieuwzględnienie w ostatniej woli. To istotne, gdy decydujemy się na wykup polisy na życie. Wyliczając w takiej sytuacji sumę ubezpieczenia, którą otrzymają uposażeni, należy powiększyć wymaganą kwotę właśnie o wysokości potencjalnych zachowków.

Ubezpieczać się na życie warto zawsze, a w niektórych sytuacjach nawet trzeba. Jeśli do tej pory uważaliście, że składka na tego typu polisę to zbędny wydatek, wyżej opisane przykłady powinny zweryfikować to przekonanie. Wspomniane sytuacje należą do tych, w których polisa na życie jest gwarancją spokojnego snu przez długie lata – na przykład przez czas spłaty kredytu długoterminowego. Warto się ubezpieczyć i przedłożyć tę decyzję finansową nad inne, być może nie mniej ważne tu i teraz, jednak w perspektywie długoterminowej mniej istotne. Wszak przezorny zawsze ubezpieczony.

Andrzej Kowerdej

Przeczytaj także o ubezpieczeniach NNW!

Powiązane artykuły

Gospodarka w równowadze. Wesołych Świąt!

Ostatni miesiąc w roku to czas podsumowań. W analizach i komentarzach ekonomicznych furorę robi termin „złotowłosa gospodarka”. I wcale nie chodzi o hossę na złocie, ani o strzał w dziesiątkę jakim było zbudowanie przez bank centralny rezerw w tym szlachetnym kruszcu. „Goldilocks” (bohaterka brytyjskiej bajki) trafia do domku zamieszkałego przez trzy misie. Ponieważ miłych tych…
Czytaj artykuł

Rynek finansowy u progu 2026: Gospodarka rozpędzona, stopy w dół, surowce na zakręcie

Na rynku surowców złoto wciąż błyszczy, choć rekordowe odkrycia w Chinach mogą zmienić globalny układ sił. Złoty pozostaje stabilny, wspierany osłabieniem dolara. AKCJE Napisanie komentarza ekonomicznego wcale nie jest proste. Jeśli przytoczy się zbyt wiele suchych danych, a mało liryki, możemy znudzić czytelnika. Jeśli przeszarżuje się z kwiecistymi metaforami, odbiorca może być niezadowolony, ze względu…
Czytaj artykuł

Iluzja bezpieczeństwa: Pułapka niedoubezpieczenia w dobie inflacji kosztów budowlanych

W świadomości przeciętnego ubezpieczonego polisa majątkowa jest produktem statycznym – raz zawarta umowa ma chronić dom, mieszkanie lub majątek firmy przez lata, często odnawiana automatycznie na tych samych warunkach. Jako praktyk rynku ubezpieczeniowego obserwuję jednak niebezpieczny trend, który sprawia, że owo poczucie bezpieczeństwa staje się iluzoryczne. Mowa o zjawisku niedoubezpieczenia, które w zderzeniu z drastycznym…
Czytaj artykuł
Dlaczego warto dzielić mieszkania na mniejsze jednostki?

Dlaczego warto dzielić mieszkania na mniejsze jednostki?

Podział mieszkania na dwie lub więcej mniejszych jednostek, takich jak mikrokawalerki, staje się coraz częstszym zjawiskiem w dużych miastach, w których rośnie zapotrzebowanie na kompaktowe i przystępne cenowo lokale. Pozwala to zwiększyć miesięczny dochód z najmu oraz uzyskać wyższą roczną stopę zwrotu z inwestycji. Większy potencjał wynajmu, mniejsze ryzyko – analiza rozwiązania na przykładzie krakowskiego…
Czytaj artykuł

Kij o dwóch końcach. Obligacje korporacyjne jako metoda pozyskania i ulokowania kapitału

Nieudana emisja akcji spółki SMYK, obrazująca wielką słabość polskiego rynku pierwotnego akcji, każe zastanowić się, gdzie jeśli nie poprzez emisję akcji, przedsiębiorcy szukają finansowania? Klasycznie spółki mają trzy podstawowe możliwości pozyskania kapitału. Kredyt bankowy, emisję akcji i emisję obligacji. Nie można nie zauważyć, że w przeciwieństwie do rynku akcji, rynek obligacji korporacyjnych jako miejsce pozyskania…
Czytaj artykuł

Depozyty gospodarstw domowych. Tort do podziału

Od początku roku stopy procentowe NBP spadły aż o 150pb. Serwisy informacyjne zaroiły się naturalną konstatacją o mniejszych ratach kredytowych. Niewiele znajdziemy jednak w informacjach utyskiwania nad zmniejszającym się oprocentowaniem depozytów. Jak ważne dla rynku kapitałowego są spadające stopy zwrotu z depozytów bankowych, pokazywały nam ostatnie hossy giełdowe. Deponenci mogą godzić się na szybko spadające…
Czytaj artykuł

Rekordowy WIG, rekordowa Nvidia. Światowe rynki w fazie euforii, Polska wraca do gry

Warszawska giełda znów przyciąga zagraniczny kapitał – po okresie niepewności WIG przebił granicę 113 tysięcy punktów, ustanawiając nowy rekord. Globalnie trwa giełdowy spektakl – kapitalizacja Nvidii przekracza rozmiary gospodarki Niemiec. W tle Fed łagodzi politykę, złoto błyszczy jak nigdy, a polski złoty zaskakuje stabilnością mimo globalnych turbulencji. AKCJE Nawoływanie z poprzedniego komentarza o powrót kapitału…
Czytaj artykuł

Strategiczne połączenie Phinance S.A. i EPRO Sp. z o.o.

Na rynku pośrednictwa ubezpieczeniowego zmienia się układ sił a połączenie wzmacnia kompetencje technologiczne i poszerza ofertę usług doradczych. Phinance S.A., jedna z największych firm doradztwa finansowego w Polsce, 30 października 2025 roku przejęła 100% udziałów w spółce EPRO Sp. z o.o. – trzeciej co do wielkości multiagencji dystrybuującej ubezpieczenia na życie. To połączenie dwóch silnych…
Czytaj artykuł

Zobacz również

Aplikuj
teraz
Bezpłatna
konsultacja