Podatki bankowe, chipy i spadek ceny ropy – wrześniowy obraz rynków

komentarz rynkowy wrzesień 2025
03 września 2025

Lokalne i globalne rynki przenikają się ze światem polityki, podatków i geopolityki – od zmian w CIT i podatku bankowym w Polsce, po interwencje rządu USA w sektorze technologii i energii. Wnioski? Rynki nie zawsze grają tak, jakby podpowiadały fundamenty – czasem o wyniku decyduje polityka, pech czy nieprzewidywalny zwrot wydarzeń.

AKCJE

Poznań to miasto biznesu. To tu siedzibę mają tak znaczące spółki dla rynku finansowego jak PHINANCE S.A. Jak to więc możliwe, że Lech Poznań dostaje niemiłosierne baty od Crvenej Zvezdy (nomen omen) czy od belgijskiego klubu, który w rozgrywkach tamtejszej ligi jest na 9 miejscu? Otóż tak samo jak możliwe jest, że polska giełda jest jedną z najsłabszych na świecie mimo dobrego otoczenia makro. Kazik Staszewski śpiewał w piosence „Plamy na Słońcu” (nie ma lepszej na upalne dni): cyt. „Gdyby nie słupek, gdyby
nie poprzeczka, gdyby się nie przewrócił byłaby rzecz wielka…” Peregrynację Lecha po europejskich pucharach zakończył pech w postaci plagi kontuzji, a hossę na polskiej giełdzie postanowił zakończyć Minister Finansów i Gospodarki.

Niestety doskonałe wyniki polskich banków nie umknęły uważnym oczom specjalistów od opodatkowania. Zapowiedziano więc w ramach coraz bardziej rozpaczliwego poszukiwania kasy celem zasypania rekordowego deficytu budżetowego zmiany w opodatkowaniu sektora bankowego. Podatek dochodowy (CIT) od banków miałby zostać zwiększony w 2026 r. do 30 proc., w 2027 r. spadłby do 26 proc., a w kolejnych latach ma być na poziomie 23 proc. To będzie już po wyborach, które odbędą się w okolicach jesieni 2027 roku. Jednocześnie obniżona miałaby być stawka podatku bankowego, o 10 proc. w 2027 r. oraz o 20 proc. w 2028 r. względem obecnego stanu. Ta obniżka może już nie być w gestii obecnej koalicji. Proponowane zmiany w podatku CIT i podatku bankowym najmocniej obciążą wyniki banków w latach 2026-2027. W 2026 roku roczna różnica w kosztach fiskalnych dla sektora bankowego wyniesie
7,04 mld zł, a w 2027 roku 3,55 mld zł. Ponieważ polska bankami stoi, a na anglojęzycznych portalach można odnaleźć metafory „złote polskie banki”, poderżnięcie tej gałęzi to cofnięcie indeksu i odpływ zagranicznego kapitału. Rynek (amerykańskie banki inwestycyjne) kompletnie zignorował inne zapowiedzi rządu: PKB w 2026 roku na poziomie 3,5%, inflacja średniorocznie 3%, wzrost wynagrodzeń 6%. Nie pomaga rynkowi nawet zapowiedź wprowadzenia ulgi podatkowej dla inwestujących w postaci OKI (Osobistego Konta Inwestycyjnego). Rozwiązanie to jest melodią przyszłości – najwcześniej druga połowa 2026 roku, a zatem na jakiekolwiek pozytywy w postaci gotówki płynącej z depozytów w kierunku akcji trzeba będzie sporo poczekać. W tej kaprawej sytuacji nie pomaga polskim akcjom nawet ogólnoświatowa hossa i kolejne rekordy amerykańskich indeksów. Giełda amerykańska wydaje się odporna na wszystko.

Bez echa przeszło porozumienie rządu USA z Intelem. Zgodnie z nim znaczną część grantów z ustawy CHIPS przekształcono w udziały bez prawa głosu, co może dać państwu 9,9 lub 10 procent udziałów w producencie chipów. Udział rządu USA w Intelu zapowiada epokę ingerencji państwa w prywatny biznes, zwłaszcza że porozumienie nastąpiło po wezwaniu Trumpa do złożenia rezygnacji przez prezesa producenta układów scalonych. Umowa z Intelem wpisuje się w szersze przyspieszenie zaangażowania państwa w kluczowe branże za prezydentury Donalda Trumpa, motywowane kwestiami bezpieczeństwa narodowego i konkurencyjności gospodarczej, zwłaszcza w sektorze półprzewodników. Inne interwencje latem 2025 roku obejmowały uzyskanie przez Biały Dom tzw. złotej akcji w U.S. Steel, ponadto Departament Obrony przejął 15 procent udziałów w MP Materials, spółce wydobywającej metale ziem rzadkich. Administracja wynegocjowała też umowę, w której Nvidia i AMD mogą sprzedawać mikrochipy do Chin, ale oddając 15 procent przychodów ze sprzedaży państwu. Warto o tym pamiętać, aby zbyt łatwo nie zachwycać się amerykańską wolnością gospodarczą.

OBLIGACJE

Udało się przewidzieć, choć nie było to specjalnie profetyczne, zaostrzenie tonu wypowiedzi Trumpa w stosunku do FED. Idące dalej było odwołanie Lisy Cook z FOMC. Ruch prezydenta otwiera kolejny etap w jego wojnie z FED, potęgując obawy o niezależność banku. Co prawda pani Cook poinformowała, że niezwłocznie zaskarży decyzję do sądu i będzie domagać się orzeczenia potwierdzającego jej zdolność do pełnienia obowiązków, ale jak to się pięknie po polsku mówi – niesmak i tak pozostanie. Naciski
Trumpa chyba jednak przynoszą efekt, choć nikt tego wprost nie przyzna, bo wielką niespodziankę rynkom sprawił prezes FED. Na spotkaniu bankierów w Jackson Hole uderzył on w gołębie tony. Sytuację zmienił na pewno bardzo słaby raport NFP (Non-Farm Payrolls, amerykański raport o zatrudnieniu w sektorze pozarolniczym). Mamy więc zielone światło na wrześniową obniżkę stóp w USA, a posiedzenie zaplanowano na 17.09. Ostatnio obniżka miała miejsce w grudniu 2024 r. Była ona trzecią w cyklu luzowania
polityki pieniężnej, rozpoczętym we wrześniu 2024 r. Wcześniej, od lipca 2023 r., główna stopa była w przedziale 5,25-5,5 proc.

Rodzima nieodgadniona RPP też stopy powinna obniżyć (decyzja 3.09). Członek Rady Polityki Pieniężnej Henryk Wnorowski w wypowiedzi dla agencji Bloomberg ocenił, że widzi wysokie prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych o 25 pb. na najbliższym posiedzeniu RPP i dalej raczej pauzę w zmianach stóp do końca roku. Wnorowski nie wykluczył kolejnej obniżki w 2025 r., jeżeli ryzyka dla stabilności cen nieoczekiwanie obniżą się. O ile jednak zbliżająca się obniżka w USA powoduje wzrost cen
amerykańskich obligacji o tyle w Polsce mamy dotkliwe spadki cen, związane z odpływem aktywów z Polski. Inwestorzy nie podzielają rządowego optymizmu dotyczącego budżetu z wieloma „rekordowy”. Łatwo zauważyć, że budżet jest skrojony tak, jakby wybory prezydenckie wygrał zmieciony ze sceny politycznej kandydat PO.

SUROWCE

Ci, którzy wieszczyli koniec aut spalinowych i szybką zieloną transformację, koniecznie powinni przeczytać „Statistical Review of World Energy”. Globalny popyt na energię osiągnął w 2024 roku historyczne maksimum, rosnąc o ponad 2 proc. względem 2023 roku. Paliwa kopalne stanowią – uwaga! – 87% światowego miksu energetycznego. Globalna transformacja przebiega nierównomiernie i podlega silnym napięciom geopolitycznym oraz gospodarczym. Światowy rynek ropy otrzymuje więc mieszane sygnały. Międzynarodowa Agencja Energetyczna ostrzega przed coraz większą nadpodażą i prognozuje jedynie umiarkowany wzrost popytu w latach 2025 i 2026. Globalny rynek ropy zmierza ku rekordowej nadwyżce w 2026 roku, a zapasy mogą rosnąć o prawie 3 miliony baryłek dziennie, przewyższając nawet nadpodaż z 2020 roku podczas pandemii. Tę prognozę napędza głównie spowolnienie wzrostu popytu oraz gwałtowny wzrost podaży. W efekcie zaroiło się od prognoz spadku ceny: Amerykańska Agencja Informacji Energetycznej przewiduje wyraźny spadek ropy Brent w nadchodzących miesiącach do średnio 58 dolarów w czwartym kwartale 2025 roku.

Goldman Sachs oczekuje, że cena kontraktów terminowych na ropę Brent spadnie do niskich 50 dolarów za baryłkę do końca 2026 roku. Za wzrost globalnej podaży ropy w dużej mierze odpowiadają producenci spoza OPEC+, zwłaszcza z obu Ameryk. Dostawy spoza OPEC+ mają wzrosnąć o 1,3 miliona baryłek dziennie w 2025 roku i o kolejne 1 milion baryłek dziennie w 2026 roku. Na cenę ropy wpływ mają też decyzje amerykańskiego prezydenta. Zwłaszcza obawy o skutki gospodarcze wprowadzanych ceł. Złoto zgodnie z wcześniejszymi prognozami rośnie i gotowe jest do kolejnego ataku na 3500 USD za uncję. Przebicie tego poziomu, będzie skutkować falą euforii, bo rynek zinterpretuje fakt ten jako wybicie się z formacji flagi (wykres roczny).

WALUTY

Prezydent Donald Trump walczy o słabego dolara. Najpierw zagroził nałożeniem 200 procentowych stawek celnych na chińskie produkty, o ile Państwo Środka nie przywróci pełnych dostaw magnesów do Stanów. Chiny traktują eksport metali ziem rzadkich (kontrolują 90% światowej produkcji magnesów) jako punkt nacisku na USA w negocjacjach handlowych, ponieważ te surowce są niezbędne dla elektroniki i zaawansowanych technologii. Dodatkowym polem pertraktacji stały się samoloty, ponieważ Boeing prowadzi rozmowy o sprzedaży aż 500 maszyn do Chin. Można założyć, że do osiągnięcia porozumienia handlowego między tymi dwoma krajami jeszcze daleka droga. Biały Dom uderza też w innego azjatyckiego gracza i nakłada 50 proc. cła na niektóre produkty z Indii. Klimat do negocjacji z azjatyckimi mocarstwami staje się coraz bardziej napięty, co powoli może się przekładać na zwiększoną awersję do ryzyka na rynkach. To działa raczej aprecjacyjnie na dolara. Francuski premier, wchodząc na mównicę z wnioskiem o votum
zaufania, malowniczo się potknął. Odebrano to jako znak niebios co do wyniku przyszłego głosowania (8 września). Jest to ledwo 8 miesięcy od utworzenia rządu, który powstał przy ogromnym zamieszaniu. Problemem jest ograniczenie deficytu budżetowego w ramach nowego budżetu na rok 2026. Krótkoterminowo więc, może być trudno o dalszą aprecjację euro. Z drugiej strony planowana obniżka stóp w USA nie daje zbyt dużych nadziei na większe niż korekcyjne (2-3 centy) umocnienie dolara.

Nad złotówką zbierają się ciemne chmury. Widoczny odpływ aktywów zagranicznych (akcje i obligacje), planowana obniżka stóp procentowych, w końcu, cytując za Premierem, „wyśrubowany na maksa” projekt budżetu. 29 sierpnia 2025 r. kurs Bitcoina wynosił około 111 000 USD, po wcześniejszym spadku poniżej tej wartości. Było to następstwem ponad 10-procentowej korekty względem sierpniowego rekordu powyżej 124 000 USD. Do wahań przyczyniła się transakcja wieloryba obejmująca 24 000 BTC o wartości ok. 2,7 mld USD oraz wygasanie opcji na Bitcoina o wartości 13,8 mld USD 29 sierpnia. Na początku sierpnia administracja USA opublikowała kompleksowy raport z propozycjami dalszej integracji kryptowalut z amerykańskim systemem finansowym i podatkowym. Ponadto w sierpniu prezydent podpisał zarządzenia wykonawcze łagodzące ograniczenia inwestycji w kryptowaluty. Eric Trump zadeklarował nawet miłość do społeczności kryptowalutowej, a jak wiemy, „przed miłością nie uciekniesz” (cyt. serial „Dom” reż. Jan Łomnicki).

Powiązane artykuły

komentarz rynkowy wrzesień 2025

Podatki bankowe, chipy i spadek ceny ropy – wrześniowy obraz rynków

Lokalne i globalne rynki przenikają się ze światem polityki, podatków i geopolityki – od zmian w CIT i podatku bankowym w Polsce, po interwencje rządu USA w sektorze technologii i energii. Wnioski? Rynki nie zawsze grają tak, jakby podpowiadały fundamenty – czasem o wyniku decyduje polityka, pech czy nieprzewidywalny zwrot wydarzeń. AKCJE Poznań to miasto…
Czytaj artykuł

PPK z rekordem: 40 miliardów złotych aktywów. Co oznacza ten przełom?

9 sierpnia 2025 r. Pracownicze Plany Kapitałowe osiągnęły historyczny poziom – wartość zgromadzonych aktywów przekroczyła 40 miliardów złotych. To symboliczna granica, pokazująca, że program na dobre wpisał się w krajobraz finansowy Polski i staje się jednym z filarów długoterminowego oszczędzania. Jeszcze pod koniec 2024 r. w PPK było 30,24 mld zł. W niespełna osiem miesięcy…
Czytaj artykuł
FED co to

FED – co to? Kompetencje i skład

System Rezerwy Federalnej, powszechnie znany jako FED, odgrywa kluczową rolę w funkcjonowaniu gospodarki USA i w znacznym stopniu wpływa także na sytuację globalną. Jako bank centralny Stanów Zjednoczonych odpowiada za stabilność cen, poziom stóp procentowych oraz politykę pieniężną. W obliczu politycznych napięć i zbliżających się zmian personalnych w jego strukturach warto przypomnieć sobie, jakie są…
Czytaj artykuł
POLSTR - nowy wskaźnik zamiast WIBOR - wykresy

POLSTR zamiast WIBOR – co może oznaczać ta zmiana dla rynku finansowego i kredytobiorców?

W świecie finansów niewiele rzeczy wywołuje tyle emocji, co zmiany w sposobie wyliczania oprocentowania kredytów. Do takich zmian właśnie się zbliżamy. POLSTR – nowy wskaźnik referencyjny – ma na dobre zastąpić dobrze znany WIBOR. Zmiana ta może mieć istotne konsekwencje zarówno dla rynku kredytowego, jak i dla kredytobiorców indywidualnych oraz firm. Czy POLSTR rzeczywiście okaże…
Czytaj artykuł

BIULETYN UBEZPIECZENIOWYCH FUNDUSZY KAPITAŁOWYCH – SIERPIEŃ 2025

Zapraszamy do lektury kolejnych naszych publikacji: Biuletynów informacyjnych o UFK w ofercie Phinance oraz komentarza rynkowego Phinance.
Czytaj artykuł
w co inwestowac sierpień 2025

Polityka i surowce. Napięcie na sierpniowych rynkach

WIG20 zbliża się do psychologicznej bariery 3000 pkt, a inwestorzy – mimo widocznych sygnałów ostrzegawczych – trwają w euforii. Surowce wchodzą w fazę turbulencji: miedź gwałtownie traci po decyzjach Trumpa, ropa znów w centrum uwagi. Cła, geopolityka, zaskakujące decyzje banków centralnych – to wszystko tworzy scenerię, która bardziej przypomina taniec nad przepaścią niż spokojny spacer…
Czytaj artykuł
sprzedaz-mieszkan-2025

Spadek stóp procentowych a rynek nieruchomości

Po wyborach prezydenckich RPP odblokowała się i obniżyła stopy procentowe. Obiegowa opinia jest taka, że im niższe stopy procentowe, tym większy popyt na mieszkania, wzrost ich cen i większe zyski deweloperów. Czy tak jest rzeczywiście?  Jak spadek stóp procentowych wpływa na rynek nieruchomości? Ekspansywna polityka pieniężna (obniżanie stopy procentowej) oddziałuje na rynek nieruchomości za pomocą…
Czytaj artykuł

Złota polska miedź – wydobycie miedzi w Polsce

Miedź to jeden z najważniejszych surowców współczesnej gospodarki – niezbędna w energetyce, przemyśle i technologii. Choć znana od tysięcy lat, dziś zyskuje nowe znaczenie w kontekście transformacji energetycznej i globalnego wyścigu technologicznego. Polska miedź, dzięki działalności KGHM, odgrywa kluczową rolę w europejskim łańcuchu dostaw tego strategicznego metalu. Sprawdź, co decyduje o cenach miedzi, kto dominuje…
Czytaj artykuł

Zobacz również

Aplikuj
teraz
Bezpłatna
konsultacja