O mnie:
Znasz to uczucie, kiedy myśl o kredycie hipotecznym sprawia, że czujesz się jak przed maturą z matmy... po latach? Właśnie dlatego tu jestem – by uporządkować chaos, przełożyć bankowy żargon na ludzki język i przeprowadzić Cię przez ten proces z klasą, spokojem i uśmiechem.
Mam na imię Gabriela, a kredyty to mój żywioł. Siedzę po uszy w liczbach, wskaźnikach, tabelach i zdolnościach. Wiem, co bank powie – zanim jeszcze zacznie mówić. Dlatego moją misją jest dać Ci realne wsparcie, a nie tylko piękne obietnice.
Nie jestem sztywną postacią z bankowego plakatu. Wolę koszulę z podwiniętymi rękawami, konkretną rozmowę przy kawie i jasne odpowiedzi bez owijania w korporacyjną nowomowę. Śmieję się, tłumaczę obrazowo, gestykuluję jak włoski kucharz przy WIBORze i WIRONie – bo wiem, że kredyt to nie tylko decyzja finansowa, ale też emocjonalna.
Prywatnie? Giełda, motoryzacja, hybrydy na paznokciach i przyjemność z kodowania (tak, serio). Dzięki temu potrafię złapać wspólny język z każdym – od programisty, przez parę marzącą o pierwszym M, po inwestora liczącego ROI z dokładnością do grosza.
Dlaczego warto mi zaufać?
Bo kiedyś byłam dokładnie tam, gdzie Ty teraz. Też miałam wątpliwości. Dziś wiem, jak je rozwiać – spokojnie, logicznie i po Twojej stronie. Twój kredyt jeszcze nigdy nie był tak... ludzki.
W czym mogę Ci pomóc?
Nieruchomości
Ubezpieczenia majątkowe
Ubezpieczenia zdrowotne
Ubezpieczenia komunikacyjne
Ubezpieczenia na życie
Kredyty
